W 1961 roku Lee Iacocca, wiceprezes i dyrektor generalny Ford Division, miał wizję. Jego wizją był samochód, który pomieści cztery osoby, będzie miał fotele kubełkowe, długość nie więcej niż 180 cali, będzie ważyć mniej niż 2,5 tys. funtów, i sprzeda się za mniej niż 2,5 tys. dolarów. Z tej wizji, narodził się Ford Mustang.
Po wielu miesiącach spotkań, dyskusji i badań rynkowych, finansowych ostatecznie zatwierdzono projekt Mustanga we wrześniu 1962. W dniu 9 marca 1964 roku pierwszy Mustang zjechał z linii montażowej. Można było wybierać z różnych rodzajów wnętrz, karoserii i opcji napędowych lub mógł być zamawiany jako zwykły, ekonomiczny albo tak szybki, jak kupujący chce. Ogólnie rzecz biorąc, Mustang został zaprojektowany dla wszystkich i był reklamowany jako „samochód zaprojektowany przez ciebie”.
W 1967r. na rynku pojawiła się druga i zdaniem miłośników marki najbardziej udana generacja Mustanga. Auto utyło, stało się szersze i dłuższe, a sylwetka nabrała bardziej obłych kształtów, dzięki czemu wyglądała znacznie bardziej agresywnie.
Pod maskę trafiły jeszcze mocniejsze jednostki napędowe. Topowe V-ósemki o pojemności 7,0 litra produkowały od 390 KM do 750 KM w specjalnej wersji Shelby GT-500 SuperSnake.

• Model 1967 jest uważany przez wielu za najlepszy projekt Mustanga w historii tego auta. Wersje z 2005 i 2006r. oparte były właśnie na parametrach konstrukcyjnych modelu z1967.
• Wraz z wejściem na rynek nowego Chevroreta Camaro SS396, w Mustangu podwyższono komorę silnika by zmieścić tam większą jednostkę 390 CiD (big block) co pozwoliło mu stawić czoła konkurencji.
• Rok 1967 był rokiem bardziej ucywilizowanych Mustangów spod szyldu Shelby. Zastosowano sporo opcji luksusowych, które były odpowiedzią na apelacje kupujących. Były to ostatnie Mustangi Shelby faktycznie zbudowane przez Shelby-American. Wszystkie przyszłe modele sygnowane nazwiskiem Shelby będą budowane przez Forda z niewielkim zaangażowaniem Shelby.
• Mustang stał się marzeniem, które można zrealizować. Co więcej, na tle konkurencji auto było aniołem walczącym z diabłami, doskonale można to zauważyć oglądając słynną scenę pościgową z filmu „Bullit”, gdzie Mustang prowadzony przez porucznika Bullitta goni bandytów jadących czarnym Dodgem Chargerem.